Kategoria: Pomogliśmy | Strona 34 | Fundacja Pomocy Goldenom AUREA

Pomogliśmy

Inka (*)

Różowa to maleństwo, które razem z siedmiorgiem rodzeństwa zostało zabrane przez nas w lutym 2012 r. z pseudohodowli.
Jak każdy szczeniak, sunia była ciekawska, ruchliwa, radosna i cały czas odkrywała świat.
Różowa po pobycie w domu tymczasowym w Ustroniu, zamieszkała ze swoją nową rodziną w Tarnowie i otrzymała imię Inka.
22 kwietnia 2023 r. Inka odeszła za Tęczowy Most.

Cała historia Inki znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

pomogliśmy

Pomogliśmy

Deshi (*)

Pomarańczowa to maleństwo, które razem z siedmiorgiem rodzeństwa zostało zabrane przez nas w lutym 2012 r. z pseudohodowli.
Jak każdy szczeniak, sunia była ciekawska, ruchliwa, radosna i cały czas odkrywała świat.
Pomarańczowa po pobycie w domu tymczasowym w Ustroniu, zamieszkała ze swoją nową rodziną w Krakowie i otrzymała imię Deshi. Później ze swoją rodziną przeprowadziła się do Stanach Zjednoczonych.
12 lipca 2023 r. Deshi odeszła za Tęczowy Most.

Cała historia Deshi znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

pomogliśmy

Pomogliśmy

Tossa (*)

1,5-roczna Tossa błąkała się dwa tygodnie w okolicach Lublina razem z goldenką Sofią, a po odłowieniu w styczniu 2012 r. trafiła pod naszą opiekę. Była w kiepskim stanie fizycznym. Tossa okazała się delikatną psychicznie i nieco lękliwą sunią. Bała się szybkich gestów i zapinania na smycz. W stosunku do ludzi była przyjazna i towarzyska. Tolerowała małe psy i koty, natomiast wykazywała agresywne zachowania w stosunku do dużych psów.
Tossa została adoptowana przez swoich tymczasowych opiekunów i zamieszkała na zawsze w Kaczkach.

Cała historia Tossy znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

pomogliśmy

Pomogliśmy

Sofia

1,5-roczna Sofia błąkała się dwa tygodnie w okolicach Lublina, a po odłowieniu w styczniu 2012 r. trafiła pod opiekę. Była w bardzo złym stanie psychicznym i fizycznym. Sofia okazała się niezwykle delikatną psychicznie i bardzo lękliwą sunią. Panicznie bała się wszelkich odgłosów, gestów i człowieka. Dzięki cierpliwości i dużemu nakładowi pracy opiekunów tymczasowych, Sofia przełamała wiele swoich lęków i otworzyła się.
W marcu 2012 r. Sofia zamieszkała w swoim nowym domu w Łodzi.

Cała historia Sofii znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

pomogliśmy

Pomogliśmy

Homer (*)

Żółty to maleństwo, które razem z siedmiorgiem rodzeństwa zostało zabrane przez nas w lutym 2012 r. z pseudohodowli.
Żołty po pobycie w domu tymczasowym w Ustroniu, zamieszkał ze swoją nową rodziną w Warszawie i otrzymał imię Homer. 21 listopada 2014 r. Homer odszedł za Tęczowy Most.

Cała historia Homera znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

pomogliśmy

Pomogliśmy

Jack (*)

5-letni Jack trafił pod naszą opiekę w styczniu 2012 r. Zabraliśmy go z likwidowanej pseudohodowli. Jack okazał się przesympatyczny, niekłopotliwy, łagodny, przyjazny, posłuszny. Jack był dość słabo zsocjalizowany i przez to nieco lękliwy w stosunku do rzeczy, których nie znał. Jednak Jack szybko przełamywał swoje lęki.
Po pobycie w domu tymczasowym w Sosnowcu, Jack zamieszkał w marcu 2012 r. ze swoją nową rodziną w Warszawie.

W październiku 2017 r. Jack odszedł za Tęczowy Most.

Cała historia Jacka znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

pomogliśmy

Pomogliśmy

Saba

2-letnia Saba trafiła pod naszę opiekę w styczniu 2012 r. Zabraliśmy z likwidowanej pseudohodowli. Saba okazała się przeurocza, łagodna, przyjazna, posłuszna. Była też niezwykle delikatna psychicznie i dość lękliwa, bała się rzeczy, których nie znała. Bała się też ciemności, miała kłopoty z wychodzeniem na spacer po zmroku. Bardzo ważna dla Saby jest obecność drugiego psa, daje jej to niezbędną stabilizację i pozwala funkcjonować stosunkowo normalnie.
Pod troskliwą opieką tymczasowych opiekunów Saba powolutku przełamała wiele lęków i otworzyła się, a po roku dom tymczasowy stał się jej domem stałym.

Cała historia Saby znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

pomogliśmy

Pomogliśmy

Lenka (*)

8-letnia Lenka trafiła w styczniu 2012 r. pod naszą opiekę. Lenka okazała się przesympatyczna, niekłopotliwa, łagodna, przyjazna, łaknąca kontaktu z człowiekiem, posłuszna. Lenka jest też niezwykle delikatną psychicznie i bardzo lękliwą sunią.
Lenka została adoptowana przez swoich tymczasowych opiekunów i zamieszkała na stałe w Warszawie.

18 marca 2019 r. Lenka odeszła za Tęczowy Most.

Cała historia Lenki znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

pomogliśmy

Pomogliśmy

DJ (*)

DJ trafił pod naszą opiekę w styczniu 2012 r. DJ okazał się aktywnym i radosnym psem. Były jednak momenty i sytuacje, kiedy DJ miał problem z dotykaniem go, potrafił wtedy warknąć ostrzegawczo, jednak nie zdarzyło mu się nigdy ugryźć w takiej sytuacji. DJ nie zawsze tolerował inne psy spotykane spacerach. W domu tymczasowym, dzięki pracy opiekunów, DJ bardzo się zmienił, nauczył się prawidłowo reagować na stresujące go sytuacje. W lutym 2015 r. dom tymczasowy DJa adoptował go.

Wirtualnymi opiekunami DJa byli: Kamil Pieczątkiewicz, Dorota Wultańska, Małgorzata Łyczba i Ewa Walaszek.

Cała historia DJa znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

pomogliśmy

Pomogliśmy

Luna

2,5-letnia Luna błąkała się zimą na polach pod Opolem. Była bardzo nieufna w stosunku do ludzi, nie dawała do siebie podejść, uciekała, spała w rowie przy drodze, była dokarmiana przez ludzi mieszkających w okolicy. Udało się odłowić sunię i w styczniu 2012 r. trafiła pod naszą opiekę.
W domu tymczasowym Luna nabrała zaufania do człowieka i otaczającego świata. Z dnia na dzień stawała się odważniejsza.
Po pobycie w domu tymczasowym w Opolu, Lunka w sierpniu 2012 r. zamieszkała w swoim nowym domu w Krapkowicach.

Cała historia Luny znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

pomogliśmy

« 1 … 32 33 34 35 36 … 49 »